#283

The Legend of Zelda: Link’s Awakening – recenzja

10 listopada 2019

Link po raz pierwszy obudził się na tajemniczej wyspie Koholint w 1993 roku na oryginalnym Game Boy'u. We wrześniu ta 26-letnia przygoda powróciła na Nintendo Switch w nowej oprawie, aby kolejne pokolenia graczy mogły ruszyć na poszukiwania Ryby Wiatru. Czy po tak długim czasie warto jednak odwiedzić tę wyspę ponownie? Czy usprawnione Link's Awakening nadal trzyma się dziarsko? Na te i inne pytania stara się odpowiedzieć Spierek w swojej recenzji. Zapraszamy i życzymy miłego słuchania!

Poruszane tematy:

Okładka: Marcin "bzone" Bizuga

Montaż: Mateusz Kopański

Wsparcie

Patronite logo

Jak zapewne wiecie, rozwijamy nasz podcast od lat, inwestując w niego nie tylko bardzo dużo czasu, ale również pieniędzy. Opłacamy montaż kolejnych odcinków, utrzymujemy serwery i domeny, jak również rozglądamy się za nowymi, często płatnymi rozwiązaniami, które mogą przyspieszyć i ułatwić powstawanie nowych materiałów.

Patronite to platforma, na której możecie wesprzeć nas finansowo, abyśmy mogli kontynuować tę pasję bez dodatkowego balastu na plecach. Będziemy Wam niezmiernie wdzięczni za każdą, nawet najmniejszą dotację.

Uspokajamy, że nie planujemy zamykać tworzonych przez nas treści za płatną barierą. W ramach podziękowań chcemy natomiast wymieniać wszystkich naszych Patronów, którzy wyrażą na to zgodę, na stronie podcastu, a od pewnego progu dziękować Wam również w samych nagraniach.

Niezmiennie życzymy Wam miłego słuchania i serdecznie dziękujemy za wsparcie! Do usłyszenia!

Nasi Patroni

  • Michcioperz
  • pojler
  • i 6 anonimowych Patronów

Serdecznie dziękujemy!